sobota, 5 maja 2012

Witamina słońca - witamina D

Plaża na rajskiej wyspie.Reklamy mleka i przeróżnych jogurtów z dodatkiem witaminy D widział chyba każdy z nas. Nie wszyscy jednak pamiętają, że najlepszym źródłem witaminy D jest słońce! Obecność wit. D w organizmie niezbędna jest m.in. dla wchłaniania wapnia, prawidłowej mineralizacji zębów i kości, utrzymania siły mięśni oraz stymulowania układu odpornościowego. Odgrywa ona bardzo ważną rolę w procesie starzenia się skóry, wzrostu włosów i regulacji gruczołów łojowych.
Udowodniono, że osoby (dotyczy także płodów) z odpowiednio wysokim poziomem wit. D rzadziej cierpią z powodu: 
  • osteoporozy i krzywicy
  • chorób układu krążenia
  • nowotworów - m.in. jajników, okrężnicy, piersi, prostaty i trzustki
  • depresji i schizofrenii
  • chorób zakaźnych - m.in. grypy i gruźlicy
  • chorób autoimmunologicznych: cukrzycy typu I, stwardnienia rozsianego, reumatoidalnego zapalenia stawów, choroby zwyrodnieniowej stawów oraz łuszczycy
  • zespołu metabolicznego, cukrzycy typu II oraz powiązanej z nią insulinooporności i zmniejszonej produkcji insuliny
  • chorób płuc, głównie astmy oskrzelowej
  • zapalenia dziąseł
  • wypadania włosów (Holick, 2007).
Wit. D możemy organizmowi dostarczać w pożywieniu oraz wystawiając się na działanie promieni słonecznych UVB. Zalecana "dawka" słońca to 5 - 10 minut latem (przy podwiniętych rękawach i nogawkach) pomiędzy rankiem i popołudniem. Zimą czas ten wydłuża się nawet do 40 minut w okolicach południa w zależności od wysokości n.p.m. oraz położenia geograficznego (Mason et al., 2011) 

Dłonie ułożone w kształt serca na tle słońca.Źródła witaminy D w jedzeniu:

  • tłuste ryby (w szczególności dzikie): łosoś, sardynki, makrela, tuńczyk, a także olej z wątroby dorsza
  •  grzyby - np. shiitake
  • niewielkie ilości w jajach i mięsie oraz produktach sztucznie wzbogacanych
  • suplementy diety

 Który ze sposobów dostarczania witaminy D jest najlepszy? Oto za i przeciw każdego z nich:

  • promienie słoneczne UVB - mogą nam dostarczyć od kilku do kilkudziesieciu razy więcej wit. D niż wspomniane wyżej produkty, a jej nadmiar jest od razu rozkładany w skórze. Niestety niektórzy potrafią z opalaniem przesadzić i się poparzyć
  • żywność - spożywając ją ciężko jest przedawkować. Niestety, niektóre produkty zawierają również wysokie ilości wit. A, która zaburza działanie wit. D
  • suplementy - prosty sposób na uzupełnienie braków, istnieje jednak ryzyko przedawkowania (Holick, 2007).
Nie wiem jak wy, ale ja wolę wyjść na spacer i złapać trochę słońca i nie martwić się o niedobór lub przedawkowanie :) Zainteresowanych bardziej szczegółowymi informacjami zapraszam do zapoznania się z dwoma artykułami, z których korzystałam w czasie pisania tego postu:
1. Holick, M. F. 2007. Vitamin D Deficiency. N Engl J Med, 357(3):266-281.
2. Mason, R. S., Sequeira, V. B. and Gordon-Thomson, C. 2011. Vitamin D: the light side of sunshide. EJCN, 65:986-993.

2 komentarze:

  1. Z tym słońcem to święta racja- człowiek potrzebuje tego koniecznie. Ja po jesieni i zimie byłam strasznie spragniona promienie słonecznych. Nie chodzi mi o prażenie się na plaży, ale żeby było cieplej, jaśniej - od razu inaczej wtedy funkcjonuję i nie mam negatywnych myśli:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo pod wpływem promieni słonecznych w organizmie wytwarza się kilkadziesiąt substancji chemicznych, w tym hormon szczęścia - serotonina :)

    Ja najbardziej lubię, gdy jest bardzo jasno a powietrze jest czyste i mroźne jak na początku wiosny. Wtedy człowiek dostaje niezłego kopa pozytywnej energii. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każdego nowego komentarza na stronie i z chęcią odwiedzę jego autora/autorkę :)

PS. Komentarze zawierające nachalne reklamy i inny spam będą usuwane.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...