Opis producenta:
Natychmiastowy połysk. Zapobieganie puszeniu. Ochrona koloru.Sposób użycia: zaaplikuj niewielką ilość na suche lub mokre włosy.
Skład: Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol (więcej o tych składnikach na blogu Imprevisivel), C12-15 Alkyl Benzoate, Fragrance (Parfum), Argania Spinosa Kernel Oil, Yellow 11 (CI 47000), Red (CI 26100).
Cena: $1.99, czyli około 7-8 zł za 7.4ml
Testowane na zwierzętach: BRAK INFORMACJI
Opinia:
Sposób użycia: zgodnie z zaleceniami producenta, na mokre włosySkład: przeanalizowałam (niestety dopiero po zużyciu) na tej stronie: http://www.cosdna.com/eng/cosmetic_e55682332.html
Generalnie w tym kosmetyku (świadomie nie nazywam go już olejem) nie ma składników podrażniających, ale... czemu producent wciska ludziom kit, że to olej arganowy??? Trzy pierwsze pozycje w składzie to silikony, a sam olej jest za zapachem!
Konsystencja: teraz zdałam sobie sprawę, że konsystencja przypomina płynny jedwab biosilku :D Jedyna różnica to pomarańczowy kolor i przyjemny słodkawy zapach.
Efekty: łatwiejsze w rozczesywaniu i gładsze włosy, niestety znacznie bardziej oklapnięta fryzura.
Polecam: jako olejek arganowy - nie. Jako ładnie pachnąca mieszankę silikonów na końcówki - jak ktoś lubi...
Ponowny zakup: NIE
hah, no ładnie. "olejek" ;p
OdpowiedzUsuńTeraz też używam prawdziwego, moje włosy i portfel to odczuły :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny post, zwracasz uwagę na ważną sprawę podczas zakupów kosmetyków, ja dopiero uczę się patrzyć krytycznie na skład :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń