Źródło: skarb-matki.erodzina.eu |
Na czym polega zespół policystycznych jajników?
Jest to zaburzenie na tle hormonalnym, spowodowane nadmierną ilością:- androgenów (męskich hormonów),
- LH (hormonu luteinizującego) lub
- insuliny we krwi
Jakie są zewnętrzne objawy zespołu policystycznych jajników?
- nieregularne lub nieobecne cykle miesiączkowe
- częste bóle w podbrzuszu
- przedłużony zespół napięcia przedmiesiączkowego
- trudności z zajściem w ciążę
- otyłość brzuszna
- hirsutyzm (nieprawidłowe owłosienie typu męskiego, np. na twarzy lub brzuchu)
- łysienie typu męskiego (charakterystyczne "zakola")
- trądzik
- łojotok
- zmiany barwnikowe skóry
Chcesz się dowiedzieć, jak wygląda wizyta u ginekologa?
Referencje:
Teede, H., Deeks, A., Moran, L. 2010. Polycystic ovary syndrome: a complex condition with psychological, reproductive and metabolic manifestations that impacts on health across the lifespan. BMC Medicine, 8:41.
ja na to choruje:)
OdpowiedzUsuńnareszcie ktos napisal o tym problemie! lecze sie na to od 16 roku zycia ;//
OdpowiedzUsuńA jak to u Ciebie wykryto? Jestem ciekawa, bo z tego co słyszę lekarze często ignorują ten problem...
OdpowiedzUsuńA raczej u Was? :)
Usuńja bardzo dlugo chodzilam od lekarza do lekarza. na poczatku 'wspaniala' pani doktor gdy mialam 12 lat przepisala mi tabl. anty bez zadnych badan. potem w szpitalu probowano mi wmowic (13 lat) ze jestem w ciazy. az w koncu trafilam do endokrynologa ktory po samych objawach zewnetrznych zaczal cos podejrzewac. i od 16 r.ż. aż do stycznia 2012 (19 lat) bralam tabl. anty + siofor, a w styczniu anty kazano mi odstawic i podniesiono dawke sioforu i kazano pic mieszanke jakis ziół (?) 21 stycznia mam wizyte, zobaczymy co dalej...
OdpowiedzUsuńO rany... Wychodzi na to, że z tym problemem wręcz nie wolno iść do ginekologa - mój powiedział mi dopiero po kilku latach (!), że w zasadzie mogę "to" mieć, ale że tym się nie trzeba martwić, dopóki nie będę chciała zajść w ciążę...
UsuńAle na szczęście widzę, że chociaż Ty zostałaś w miarę szybko zdiagnozowana :) Życzę powodzenia na wizycie!
Ja od szóstej klasy podstawówki biorę tabletki. Oczywiście przez pierwsze dziesięć lat nikt nie wpadł na pomysł co to jest. A leczyłam się w Centrum Zdrowia Dziecka. Dopiero jak poszłam do prywatnego lekarza to coś zaczęli podejrzewać. Jednak podobnie jak Tobie powiedzieli mi, że wszystko się potwierdzi jak będę chciała zajść w ciążę i dopiero wtedy "zaczniemy się martwić". Ręce opadają ...
Usuńja ostatnio u siebie na blogu pisałam swoją historię z PCos.. mam nadzieję, że uda mi się zahamować to świństwo i za jakiś czas będę mogła zajść w ciążę!
OdpowiedzUsuńSprawdziłam i faktycznie pisałaś całkiem niedawno, widocznie mi umknęło :) Swoją drogą nie wiedziałam, że jest nas aż tyle :)
Usuńniestety to bardzo "popularna" choroba a bardzo mało się o niej mówi i uświadamia kobiety :( + zero jakichkolwiek badań profilaktycznych, a przecież można od PCOs zachorować na wiele poważnych chorób!
UsuńSam PCOS też nie jest najprzyjemniejszy :/
Usuń